wtorek, 26 września 2017

Pieczone warzywa w domowym pesto

Jako młoda mama nie zawsze mam czas na gotowanie. Dobra, właściwie to w ogóle go nie mam i rzadko gotuję (częściej piekę) więc bardzo doceniam dania, które szybko się robi, które właściwie robią się same. Jestem matką karmiącą, dlatego też muszę dbać o to co jem i muszę przyznać, że kłóci się to z moim "niegotowaniem". Szczerzę wierzę, że w końcu stanę się bardziej zorganizowana i moje obiady będą bardziej ambitne od pierogów wrzuconych do gotującej się wody. Tym razem zrobiłam zdrowy, szybki i dobry obiad. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami.

Co potrzebujemy?
4 średnie marchewki
1 cukinia (ja wybrałam żółtą)
oliwa (np. z pestek winogron)
pomidory koktajlowe
1 cytryna
świeża bazylia (my mamy swoją w doniczce, więc po prostu wzięłam garść liści)
natka pietruszki
ser typu feta
1 ząbek czosnku
pół szklanki wody
zioła prowansalskie
sól
pieprz


Umyte marchewki zalewamy wrzątkiem, wsypujemy 1 łyżeczkę soli i czekamy około 5 minut. Cukinie kroimy w podłużne ćwiartki i wycinamy gniazda nasienne. Odcedzoną marchewkę wkładamy do naczynia żaroodpornego i polewamy oliwą, następnie doprawiamy ziołami prowansalskimi, solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Piekarnik nagrzewamy do 240 stopni Celsjusza i pieczemy marchewki przez 5 minut. Następnie dokładamy cukinię, ponownie polewamy oliwą i wkładamy do piekarnika na kolejne 5 minut. 

Bazylię, pietruszkę i ser blendujemy ze sobą, doprawiamy ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem. Jeżeli konsystencja jest zbyt stała dodajemy pół szklanki wody i ponownie blendujemy. Dodajemy trochę soku z cytryny dla smaku.





Nasze upieczone warzywa dekorujemy pomidorami koktajlowymi i voila, danie gotowe!

Misiaki zapraszam na mój instagram piegusowelove! Będziecie wtedy na bieżąco ze wszystkim co się u nas dzieje!

Inspirowałam się przepisem znalezionym na www.kuchnialidla.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz